Dusza Boga schroniła się
w kalekich wierszach starych
poetów i w beznadziejnych
oczach pensjonariuszy domów
starców oczekujących na swój
ostatni oddech Można ją
dostrzec w oczach psów idących
na uśpienie i na oddziałach
szpitalnych dzieci umierających
na raka Przemawia też
z muzyki Wojciecha Kilara
Ja ją widziałem w owocach
jarzębiny rosnących nad grobem
moich rodziców i w zmęczonych
powiekach mojego syna Może
jest w zastrzyku morfiny
Tam gdzie się zaczyna i kończy ludzka
wędrówka Tam na straży stoi
zmęczona dusza Boga