Tomik poezji Mikołaja Konkiewicza Podloty to zbiór wierszy, który zdecydowanie zasługuje na zauważenie. Już po przeczytaniu słowa wstępnego jesteśmy w stanie wywnioskować, że autor jest opatrzony niezwykłą wrażliwością. Skupia się na temacie ojcostwa, na towarzyszących mu emocjach, a nie jest to moim zdaniem popularna kwestia. Poezja ta wywołuje emocje, które czytelnik zapamięta na długo.
Porusza głównie trzy tematy: natura, ojcostwo i teraźniejszość.
Wiersze są pełne opisów przyrody, głównie drzew i ptaków. Autor zwraca uwagę na piękno natury, ale też na jej delikatność i kruchość. Utwory są pełne metafor i intrygujących skojarzeń, które sprawiają, że czytelnik skupia się na sensie wiersza i na jego zrozumieniu.
Drugim tematem obecnym w wierszach jest ojcostwo. Podmiot liryczny mówi o swoich emocjach związanych z przyjściem na świat potomka. Pełen emocji czeka na dzień, kiedy zostanie ojcem i nie ukrywa przy tym swojej ekscytacji, ale także towarzyszących temu obaw. Wspomina także o pewnym strachu i zagubieniu, które towarzyszą mu wraz z myślą o nadchodzących narodzinach dziecka.
Autor wierszy skupia się na teraźniejszości, na środowisku, które go otacza. Przyroda wywołuje w nim spokój. Skłania do zatrzymania się i rozmyślań. Skupienia się na tym, co umyka nam każdego dnia.
Wiersze są refleksyjne, zmuszają czytelnika do rozważań nad własnym życiem i tym, jak powinno się czerpać z niego radość i satysfakcję.
Piękno przyrody, głębia ojcostwa i teraźniejszość. Obecne w wierszach metafory przenikają do czytelnika, otwierając mu umysł na nowe spostrzeżenia.
Mikołaj Konkiewicz, Podloty, Wydawnictwo Fundacja czar(T) Krzywogońca 2023, ss. 44