Seria pt. „Dożynki literackiej rodzinki"
Analogia
– Skoro już się poeci tak licznie zebrali,
czemu nie ma żadnego słuchacza na sali?
– Życia nie znasz? W przychodni też się przecież zdarza,
że zbierze się tłum chorych, chociaż brak lekarza!
Wyścig szczura i kultura
– Mam lat dwadzieścia jeden i tomiki cztery,
jest więc powód do dumy u progu kariery!
– Powód do dumy byłby, ambitny kolego,
gdybyś sto lat nam przeżył bez wiersza żadnego!
Puenta
Prosimy, aby jurorzy swój werdykt uzasadnili
dosłownie w jednym zdaniu.
– Nawet geniusz się myli.
Oczywistość
– W komunie jeszcze pani nie było na świecie,
skąd więc dzisiaj twórczości pięćdziesięciolecie?
– Fundator, od którego zależy nagroda,
zastrzegł, by ją dostała jubilatka młoda!
Obraz i słowo dobrane wzorowo
– Piszący mają świra! Moja ciotka Kinga
do książki o aniołach dała zdjęcie w stringach (!).
– Oj, to jeszcze nie świadczy, że na głowę chora,
książka ma przecież tytuł Anioły w horrorach.
Cień pracy w dzień
– Spędziłem na obradach jurorskich pół dnia
i wiem, że nie wygrało godło „Lola K."!
– Bo tylko do piętnastej byłeś tam jurorem,
a rozszyfrowaliśmy autorkę wieczorem!
Altruiści
Dodajemy w prezencie wiersze pani Ani
tym, którzy z naszym klubem od lat są związani.
– Więc tylko przyjaciele tomik dostać mogą?
– Tak. Nie jest naszym celem świństwa czynić wrogom.
Gwiazda – zakała gniazda
Burmistrz wstrzymał dotację na remonty szkoły,
lecz wydał drukiem ucznia byłego bazgroły.
– Ta książka jest dowodem (rzekł, do walki gotów),
że szkołę trzeba zamknąć, bo kształci idiotów!
Dzieło ponadczasowe
– Najmłodszemu z krytyków dałem swój poemat.
Czy prędko coś napisze w prasie na ten temat?
– Licząc średni czas życia, przy tej liczbie stron
w dokończeniu lektury przeszkodzi mu zgon.
O reklamie co nie kłamie
Autorkę erotyków rynek wywiódł w pole.
Cały nakład tomiku kupiło przedszkole,
bo wnuczka taką książce zrobiła reklamę:
– W tych bajkach babcia jak dziecko
bawi się w tatę i mamę!
Bez wymagań
– Jak mogłaś zepsuć książkę, projekt jej okładki
zlecając niezdolnemu synowi sąsiadki?
– Niezdolny, ale za to nad wyraz uczynny.
Z moją córką się żeni. Zrobiłby to inny?
Puls biznesu
Jeżeli pan w gazecie wspomni o mym dziele,
na symboliczną kawkę zapraszam w niedzielę.
– A nie mógłbym otrzymać kilku puszek piwa?
– Tak dobrze pan nie pisze. Rzecz to niemożliwa.
Asekuracja
– Czemu poeci lubią półmrok mieć na sali?
– Żeby uciekający do drzwi nie trafiali!