Archiwum

Andrzej S. Dyszak - Karol Wojtyła – papież i poeta

0 Dislike0
Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

1. Karol Wojtyła papież
Pośród niesnasków – Pan Bóg uderza
         W ogromny dzwon,
Dla Słowiańskiego oto papieża
        Otwarty tron.
(Juliusz Słowacki, Słowiański Papież)

Tacy romantyczni poeci, jak Mickiewicz, Słowacki, Krasiński, zyskali miano wieszczów nie dlatego, że wieszczyli przyszłość (choć fascynowali ich ludowi wieszcze, jakim był np. Wernyhora), poeci Ci bowiem zostali nazwani wieszczami, gdyż do końca XIX wieku wyznaczali sztuce narodowej najważniejsze zadania w społeczeństwie pozbawionym niepodległego państwa . Co jednakże ciekawe, w 1848 r. Juliusz Słowacki napisał wiersz, w którym – jak się okazało po równo 130 latach – „przepowiedział" (choć „nieświadomie") wybór papieża Słowianina. I mimo że Słowacki nie miał na myśli perspektywicznej zmiany na papieskim tronie, tylko  konieczność zmian w stosunku papiestwa do sytuacji polityczno-społecznej w Europie I połowy XIX w., to jednak okazał się niezamierzonym wizjonerem (a więc wieszczem w podstawowym znaczeniu tego słowa), gdyż przedstawione w Słowiańskim Papieżu cechy nowego następcy Piotra okazują się cechami papieża Polaka, którym w 1978 został Karol Wojtyła, por.  
Ten przed mieczami tak nie uciecze
       Jako ten Włoch,
On śmiało jak Bóg pójdzie na miecze;
      Świat mu – to proch.
Twarz jego, słońcem rozpromieniona,
      Lampą dla sług,
Za nim rosnące pójdą plemiona
      W światło – gdzie Bóg. (...)
On rozda miłość, jak dziś mocarze
      Rozdają broń,
Sakramentalną moc on pokaże,
      Świat wziąwszy w dłoń.

2. Karol Wojtyła poeta
Ale zanim Karol Wojtyła został papieżem, był nie tylko księdzem, biskupem, kardynałem, ale także poetą. Swoje utwory poetyckie publikował od roku 1950 w prasie katolickiej pod  literackimi pseudonimami: Andrzej Jawień, AJ i Piotr Jasień, a po 1961 roku jako Stanisław Andrzej Gruda (wcześniej – przede wszystkim w czasie II wojny światowej – pisał sztuki teatralne i teksty krytyczne;  najbardziej znana sztuka Wojtyły Przed sklepem jubilera powstała. w 1960 r., a ostatni jego dramat Promieniowanie ojcostwa – w 1964 r.). Ta twórczość literacka nie zakończyła się z chwilą jego wyboru na papieża. Już w 1979 r. opublikował poemat Stanisław, podpisany jeszcze: „Karol Kardynał Wojtyła", a w marcu 2003 r. ukazał się Tryptyk rzymski, sygnowany już papieskimi imionami Jan Paweł II.
Wiersze Karola Wojtyły to w zasadzie krótsze lub dłuższe poematy, których szczegółowy charakter trzeba by określić przymiotnikiem liryczny (poematy liryczne) .  Analizując treść tych utworów , nie można ich oddzielić od osoby Karola Wojtyły, tak jak nie można oddzielić Trenów Jana z Czarnolasu od Jana Kochanowskiego – ojca Urszuli czy Dziadów wileńsko-kowieńskich od Mickiewicza – członka związku filomatów i filaretów. Wojtyła jednakże nie przedstawia/nie opisuje żadnych faktów ze swojego życia. Wspomnienia i obrazy z Wadowic, z Tatr, z podkrakowskich kamieniołomów są ukryte pod wypowiadanymi myślami. Przeszłość wywołuje refleksje, a te budują myśli (o roli wspomnień tak pisze w wierszu Matka: od każdego z nich / nieustannie rozszerza się życie, wzbiera w głębi niesłychaną treścią.). Poematy te są więc swoistymi zapiskami, notatkami z przemyśleń Karola Wojtyły, których wyrazem stały się później jego kazania, przemówienia, bulle czy encykliki (np. do tematu wiersza Myśl jest przestrzenią dziwną powrócił jako papież w encyklice Fides et ratio). Ich autor (jako podmiot wyrażanych refleksji) potrafi wcielać się nie tylko w postać księdza, ale i w zwykłego parafianina (por. tytuły części wiersza Narodziny wyznawców: I. „Myśli biskupa udzielającego sakramentu bierzmowania w pewnej podgórskiej wsi", II. „Myśli człowieka przyjmującego sakrament bierzmowania w pewnej podgórskiej wsi"), próbuje odkryć myśli człowieka niewidomego i robotnika z fabryki broni czy fabryki samochodów (por. Profile Cyrenejczyka), czasami jest mężczyzną, innym razem kobietą (jak w wierszu Matka, gdzie podmiotami mówiącymi są matka Chrystusa – w części I i Jan Ewangelista – w części II).
Źródeł tych poematów należy szukać w Biblii, z której cytaty stają się niekiedy mottami wierszy (por. Pieśń o blasku wody, Profile Cyrenejczyka, Myśl jest przestrzenią dziwną). Nie powtarza jednak biblijnych historii (choć pojawiają się w nich postacie znane ze Starego i Nowego Testamentu: Jakub (z Księgi Rodzaju), Szymon z Cyreny czy Magdalena), ale wykorzystuje je do snucia refleksji, to formułowania filozoficznych myśli. Rzeczywistość biblijna staje się częścią rzeczywistości współczesnej poecie, por. Drzewo wiadomości dobrego i złego wyrastało nad brzegami rzek naszej ziemi (Myśląc ojczyzna), choć Karol Wojtyła patrzy na rzeczywistość jego czasów z takiej perspektywy, z jakiej patrzyli na swoje czasy różni natchnieni autorzy ksiąg biblijnych. Z Biblią łączy wiersze Wojtyły także cel, jaki stawia sobie ich autor: zbudowanie nowego ładu moralnego, por. np. zakończenie poematu Narodziny wyznawców: jeśli jednak prawda jest we mnie, musi wybuchnąć. / Nie mogę jej odepchnąć, bo bym odepchnął sam siebie.
Nie są to wiersze, które można by nazwać religijnymi, mimo że jest w nich obraz Boga i Chrystusa. Zbawiciel przedstawiony jest jednak w sposób odmienny niż przedstawia się go w Nowym Testamencie, bowiem ma on cechy współczesnego człowieka i samego Wojtyły – robotnika i księdza, szczególnie z czasu, jaki przeżył w okupowanym przez hitlerowców Krakowie, niedaleko którego – w Oświęcimiu (niemieckim Auschwitz) dokonywała się zbiorowa śmierć i gdzie umierał śmiercią głodową Maksymilian Kolbe. Wojtyła rzadko używa rzeczowników Bóg czy Pan, częściej Boga nazywa Przyjacielem, Morzem (por. to Morze we mnie mieszkało), Światłem, Światłością, Miłością, Mistrzem, Niezmiernym, Ciszą, Milczeniem (z określeniem wielkim) – jak w Pieśni o Bogu ukrytym albo po prostu Tym (por. pragnienie odejścia ku Temu) – jak w Rozważaniach o śmierci. Stosunek Wojtyły do Boga najlepiej chyba wyrażają takie proste słowa: uwielbiam tę Miłość (Pieśń o Bogu ukrytym).
Wśród tematów poruszanych przez Wojtyłę w jego poematach bez wątpienia ważne miejsce zajmuje Ojczyzna – Polska, którą nazywa np. skarbem, zastanawiając się jak go pomnożyć (Myśląc Ojczyzna), i drogą, która biegnie stromo w każdym z nas i nie pozwala ustać (tamże). Wyjątkowość  Polski jako ojczyzny Polaków wyraża takimi słowami: Ziemia poprzez rozdarcie zjednoczona w sercach Polaków jak żadna (Stanisław). Na uwagę zasługuje też częsty motyw myśli, którą Wojtyła tak pojmuje: składa się raczej z wielu prądów niż z niezliczonej liczby kropel (Narodziny wyznawców). Myśli jednego człowieka są niedostępne drugiemu człowiekowi, ale myśli podchodzą do oczu jakby owady do okien / i świecą cicho w źrenicach, a więc tylko oczy są zwierciadłem myśli (tamże)

3. Karol Wojtyła papież słowa
Słowa przeto nie będą płaskie, lecz pełne (...)
trzeba im się przypatrywać długo, tak jak owadom   
                                                    przez szybę ...
(Karol Wojtyła, Narodziny wyznawców)

Nie jest łatwą sprawą odczytanie wierszy Karola Wojtyły – zrozumienie ich treści i tematyki. Sam Wojtyła ma świadomość bariery, jaką stwarza język dla wyrażenia myśli, por. Bywa nieraz, że w ciągu rozmowy stajemy w obliczu prawd, / dla których brakuje nam słów (...) / (...) równocześnie czujemy: żadne słowo (...) nie uniesie całego obrazu (Myśl jest przestrzenią dziwną). Mimo to próbuje w swoich wierszach wyrazić to, co niewyrażalne. Trzeba mieć więc świadomość, że dosłowne czytanie wierszy Wojtyły jest bezcelowe. Nie zrozumie się ich ukrytego sensu, tak jak nie odczyta się słów Chrystusa, gdyby odczytywać je literalnie, por. niełatwo zmierzyć głębokość słów, / których znaczenie całe On w nas oboje [w Maryję i Jana Ewangelistę] natchnął (Matka). Słowa użyte jako tworzywo poematów Wojtyły mają często znaczenia, które odbiegają od ich znaczeń zapisanych w definicjach słownikowych. Wiele ze słów stanowiących tworzywo omawianych wierszy to słowa symbole, jak np. woda (Pieśń o blasku wody), morze (Pieśń o Bogu ukrytym), kamień (Kamieniołom), korzeń i zakorzeniać (Myśląc Ojczyzna).
Woda to m.in. symbol zmienności, przeobrażenia, uzdrowienia, odrodzenia ciała i ducha, źródła życia (w najdawniejszych wierzeniach woda miała moc uzdrawiającą i życiodajną – pozostał tego ślad w języku, por. źródło życia; do dziś ludzie wierzą w oczyszczającą moc wód Gangesu czy Jordanu – oczyszczenie z grzechów). Morze jest symbolem np. nieskończoności, wieczności, tajemnicy (stąd użycie tego rzeczownika dla nazwania Boga). Kamień symbolizuje martwotę, nieczułość, jałowość, ciężar, twardości i trudu. Wojtyła widzi konieczność pokonania „kamienia" przede wszystkim w zatwardziałych ludzkich sercach. Symbol początku, źródła istnienia i życia jest korzeń. W poemacie Myśląc Ojczyzna zakorzenianie symbolizuje trud dotarcia do własnej tożsamości narodowej, do tradycji (bliższy Wojtyle  jest dźwięk kosy, / gdy uderza o ścianę pszenicy niż kosiarki, które zapuszczają do wnętrza tej ściany / i dźwięków monotonię i ruchów gwałtowne pętle) i kultury narodu.
Niektóre słowa symbole w poezji Wojtyły występują parami, jak np. dzień i noc oraz światło i cień/mrok jako wyraz opozycji między dobrem i złem, por. Obyśmy nie rozszerzali wymiarów cienia. / Promień światła niechaj pada w serca i prześwietla / mroki pokoleń (...) (Myśląc Ojczyzna). Światło poza tym symbolizuje wieczność, duchowość (bezcielesność, niematerialność), świętość, czystość, Boga, którego nazywa Światłem lub Światłością (zob. wyżej).
O poetyckości tekstu można mówić wówczas, jeśli spełnia on pewne funkcje językowe. Pierwszą z nich jest funkcja poetycka, a pełni ją dany tekst wówczas, kiedy język jest niezwyczajny, kiedy zostaje wykorzystany dla stworzenia niezwykłych połączeń wyrazowych, por. np. snop światła wysoko związany, wybrzeża ciszy (Pieśń o Bogu ukrytym), ziemia rozdarta na mapach świata (Stanisław), o myśl się potknę, rzęs przejrzysty gaik (Narodziny wyznawców), ciemne wody nocy (Pieśń o blasku wody). Uwagę czytelnika zwracają uwagę nasycone przenośną treścią epitety, por. fale powłóczyste (Pieśń o Bogu ukrytym), wydarzenia zabłąkane (Myśląc ojczyzna), czy wyszukane porównania, np. Falują trawy jak hamak, kołyska zwiewnych pszczół (Profile Cyrenejczyka). Niektóre z zastosowanych przez Wojtyłę językowych środków poetyckich są wynikiem kontaminacji związków wyrazowych, z których każdy z osobna ma znaczenie przenośne, por. np. myśli świecą cicho (Narodziny wyznawców), gdzie połączeniu uległy dwie synestezje : myśli (wytwór pracy umysłu) świecą (wrażenie wzrokowe) + świecą (wrażenie wzrokowe) cicho (wrażenie słuchowe), przez co zwiększa się siła ich wyrazu. Pojawiają się też u Wojtyły słowa rzadko używane na co dzień: książkowe/podniosłe, por. oczy i dłonie niewieście (Matka) lub przestarzałe, np. (o zieleni): młoda naprzód, potem dojrzała (Stanisław).
Poza tym istotne są dwie inne funkcje tworzywa językowego: ekspresywna (język pozwala wyrazić poecie, ale w niecodzienny sposób, swoje stany emocjonalne) i impresywna (za pomocą języka poeta chce wywołać u odbiorcy jakiś niebanalny stan uczuciowy).
Z formalnych cech tekstu, które decydują o jego poetyckości wymienić można choćby przerzutnie, które szczególnie wówczas, gdy na tekst poetycki składają się zdania długie, często złożone (a z takich właśnie zbudowane są utwory Wojtyły), odgrywają rolę wierszotwórczą, por. Ściana ludzka co czas jakiś otwiera się twarzą / przechodnia (Pieśń o Bogu ukrytym), (...) albo też w palcach kobiet / piszących na maszynie (...) (Profil Cyrenejczyka).
Poezja Karola Wojtyły, inspirowana przede wszystkim Biblią, wpisuje się w pewną tradycję romantyczną literacką i filozoficzną, zarówno polską (tu także Baczyński i Miłosz), jak i obcą (Blake, Rilke). To nurt poezji intelektualnej (niemalże każde słowo czy połączenie słów wymagają zastanowienia). Wiele z myśli wyrażonych w wierszach Wojtyły to warte zapamiętania aforyzmy, por. Między sercem a sercem jest przerwa / w która wchodzi się bardzo powoli (Profile Cyrenejczyka), przez pracę dojrzewa człowiek, / ona bowiem niesie natchnienie trudnego dobra. (Kamieniołom), Dłonie są krajobrazem serca. (tamże), Kres uprawy zawiera się już w jej początku (Rozważanie o śmierci), Miłość sama równoważy los. (Myśląc ojczyzna). Mnie szczególnie (jako językoznawcę) urzekają te o języku: pod słów powierzchnią czuć dno, by na nim oprzeć stopę (Stanisław), serce nie przeklina – / (oddalaj serce od ust, gdy usta prostacko klną!) (Kamieniołom), mowa twoja nie może prysnąć w napięciach owej dźwigni, / którą tworzą miłość i gniew (tamże).
Przyciągnąć do tej poezji może fakt, że są to wiersze bliskie codziennym dylematom współczesnego człowieka. Tadeusz Nowak we Wstępie do Poezji wybranych  napisał, iż wiersze Wojtyły „są próbą zbudowania ze słów ogromnego kościoła, skąd się wychodzi prawie zawsze na dwudziestowieczną drogę krzyżową z krzyżem na plecach odlanym z żelaza (...) A Chrystus na tym krzyżu jest tak bardzo podobny do każdego z nas (...)". Na zakończenie warto w tym kontekście przytoczyć ostatni fragment poematu Myśl jest przestrzenią dziwną:
Jeżeli zaś nasze dni wypełniają uczynki zwyczajne,
w których ciągle samo wnętrze  c z y n u  nieodstępny
                              przesłania gest,
to jednak żywimy tę pewność, że kiedyś ów odpadnie,
a zostanie w uczynkach naszych tylko to,
                         co naprawdę jest.

Wydawca: Towarzystwo Inicjatyw Kulturalnych - akant.org
We use cookies

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.