Ks. prof. Janowi Kantemu Pytlowi
Dąb wysokie, samotne drzewo
świętością naznaczone,
w Piśmie Świętym terebintem nazywany,
komunikuje ziemię z niebem.
Korzenie dębu nie uciekają w głąb,
chcą bliżej obcować z podnóżkiem Boga.
Deborę, opiekunkę Rebeki,
pochowano w cieniu terebintu,
by niezmącona światłość Pana
mogła przychodzić do niej w pełni.
Abraham wybrał terebint
jako znak osiedlenia
w dolinie Mamre pod Hebronem.
Wielki kamień postawiony przez Jozuego
pod terebintem poświadczył powrót jego ludu
do Boga świętego, Boga zazdrosnego.
W lesie wypełnionym
moim dzieciństwem
dąb wygrał z piorunem.
Choć krzyczy połać zdartej kory,
strącone ramię zachwiało proporcje -
trwa nadal silny.
Gdy go spotykam,
myślę o śmierci bez lęku.
Poznań, 12 lutego 2017 r.