Ty kwitniesz
niskim słońcem
nie pamiętam czemu
miałem tyle planów
Ty dźwigasz to lekko
myślnie jak zjawa
więc nie ośmielę wiatru
na porwanie dłoni
Ty zmieniasz suknie
coraz bardziej krwawa
w ostatnich promieniach
gorejący śnieg
Ty kwitniesz
niskim słońcem
nie pamiętam czemu
miałem tyle planów
Ty dźwigasz to lekko
myślnie jak zjawa
więc nie ośmielę wiatru
na porwanie dłoni
Ty zmieniasz suknie
coraz bardziej krwawa
w ostatnich promieniach
gorejący śnieg