Pamiętasz ten deszcz,
te duże krople jak kiedyś?
Do dzisiaj nie było takiego
ulewnego deszczu.
Mówiłeś, że to Anioły
wylewają wodę z prania.
Śmiałam się wtedy tak
szczerze jak nigdy potem.
Diamentowe kulki spływały
po szczęśliwych twarzach.
Chciałeś pozbierać je
do dziurawej kieszeni.
Niewinnie zawstydzony
pierwszy raz nieśmiało chwyciłeś
mnie za rękę.
Pamiętasz?