Ponoć w momencie śmierci
widzisz jeszcze przez sekundę obraz
swego życia. I co w tej sekundzie
chciałbyś pomieścić?
Może ojca jak pijesz z nim kresową nalewkę
Może Łomnickiego grającego Arturo Ui?
Może kilka taktów z Poloneza
Wojciecha Kilara
Może skrawek wiersza Różewicza
Tyle lat uciekałeś przed sobą
Gnałeś za wielkim mirażem
Kończysz swą drogę w Domu Starców
faszerowany przeciwbólowymi lekami
Bóg cię nie chce Nie chcą ludzie
Zostaje samotność
Ból życia osiągnął wyżyny bezsensu
Czekasz na przyjście ostatniej
sekundy czyśćcowego wtajemniczenia
aż znajdziesz ukojenie w krainie
wiecznego cienia
- Edmund Pietryk
- "Akant" 2015, nr 12
Edmund Pietryk - Sekunda
0
0