Continuum
Znowu wzeszło
czeka na obroty
ostrze w dłoniach
żernickie kręgi
ciągnące się do zachodu
szczęśliwy świat
szybko znika
podzielony na ćwiartki
obiecuje jutro
karmi drapieżne sny
zmęczony Newton
smacznie zasnął
pod jabłonką
na naszej planecie ze słów
coraz spokojniej
dobroduszniej
uczymy uwalniać się
od siły ciążenia
Rodzeństwo
Nie jesteśmy mili
dla swojego nowonarodzenia się
szturchamy
podszczypujemy
psocimy się grzechotką
a tak bardzo
chcieliśmy być
tatą i mamą
nadstawiamy ucho igielne
udajemy wielbłąda
z maleńkim garbem
Panie Boże
przytul
nigdy nie nauczymy się dobrze
zabawy w stwarzanie