Drzewa na ulicach
jak ludzie na chodnikach
jak mrówki wśród ich szczelin
budujące miasta
ludzkich przestrzeni.
Obok rośnie życie.
Wbijam zęby w jabłko
i
widzę mieszkanie robaka,
które
staje się oknem
prawdziwego świata.
Drzewa na ulicach
jak ludzie na chodnikach
jak mrówki wśród ich szczelin
budujące miasta
ludzkich przestrzeni.
Obok rośnie życie.
Wbijam zęby w jabłko
i
widzę mieszkanie robaka,
które
staje się oknem
prawdziwego świata.