Może trzeba
wziąć w dłonie
cały wzgórek
przeciąć księżycem
bolącą ziemię
przesadzić
w jakieś świeże słowa?
leżą już tyle lat
w szczerym polu
złej sławy
z krzyżem-drabinką
do swojego nieba
samosiejki
wśród brzózek
z samosiejek wojen –
z drogich najeźdźców
darowany Bogu
przerośnięty bukiet
czy wystarczył
na przeprosiny?
- Arkadiusz Irek
- "Akant" 2011, nr 12
Arkadiusz Irek - Samosiejki
0
0