MICHAEL GAZZANIGA to uznany amerykański psycholog i neuronaukowiec, pionier interdyscyplinarnych badań na umysłem, znany polskim czytelnikom z takich książek, jak: O tajemnicach ludzkiego umysłu, Istota człowieczeństwa. Co sprawia, że jesteśmy wyjątkowi, Po obu stronach mózgu. Moja przygoda z neuronaką, Kto tu rządzi: ja czy mój mózg? Neuronaka a istnienie wolnej woli. Razem Rogerem Sperrym (Nagroda Nobla w 1981 r.) i Josephem Bogenem współtworzył nowatorskie badania nad rozszczepionym mózgiem o daleko idących implikacjach dla zrozumienia fenomenu świadomości. W książce Instynkt świadomości. Jak z mózgu wyłania się umysł? stara się przełamać impas, który nastąpił w wyjaśnianiu świadomości i przedstawia własną koncepcję, jak mózg wytwarza świadome doświadczenie: Mówiąc najprościej, uważam, ze świadomość jest instynktem (s. 13), przy czym instynkty są tu rozumiane jako wrodzone elementy żywego organizmu. Konkretyzując tę tezę w ujęciu strukturalnym w odniesieniu do mózgu, świadomość nie jest cechą mózgu jako całości, lecz lokalnych obwodów mózgowych, czyli modułów. Świadomość każdego z nas jest konfederacją niezależnych modułów, współpracujących ze sobą, nakładających się diachronicznie warstwami (analogia do modelu architektury warstwowej w informatyce): Jako badacze ludzkiego poznania bywamy nadmiernie przywiązani do idei, że świadomość jest zjawiskiem odrębnym od pozostałych procesów psychicznych. Tymczasem powinniśmy raczej traktować świadomość jako nieodłączny aspekt wielu spośród naszych funkcji psychicznych. Kiedy tracimy jakąś funkcję, tracimy tę część świadomości, która jej towarzyszy, lecz nie tracimy całej świadomości (s. 117). Zdaniem Gazzanigi tylko modularna koncepcja mózgu i świadomości może przekonująco wyjaśnić świadome działanie rozdzielonych półkul, zespół pomijania stronnego, chorobę Urbacha-Wiethego (po uszkodzeniu ciała migdałowatego chorzy przestają odczuwać strach), schizofrenię (sprawna kora mózgowa i anomalie podkorowe), czy typy świadomości u różnych gatunków. W ogóle zakres świadomości jest u amerykańskiego badacza bardzo szeroki, bo z wyjątkiem śpiączki i stanu wegetatywnego, zalicza on do tego, co świadome, chorobę Alzheimera, demencję, hydranencefalię, czy somnambulizm: Prawdopodobnie pan A. doświadczał świadomie pewnych aspektów całego epizodu, ale zupełnie inaczej, niż doświadczałoby tej sytuacji jego rozbudzone Ja (s. 156). Przesłanką filozoficzną rozważań Gazzanigi jest hipoteza – uzasadniana przykładami z fizyki (zasada komplementarności Bohra), biologii – że życie organiczne nadbudowane nad procesami fizycznymi występuje zawsze z informacją symboliczną oraz zawiera w sobie element losowości i dlatego umyka ścisłemu porządkowi nomologicznemu. Właśnie porównanie sztucznej inteligencji działającej na podstawie instrukcji deterministycznych z organizmami, które przez symbole noszą w sobie pewien potencjał nieprzewidywalności, prowadzi Gazzanigę do określonego poglądu na temat możliwości sztucznej świadomości: To ujęcie prowadzi do przekonania, że nasze próby odtworzenia ludzkiej inteligencji i świadomości w maszynach – co od początku jest celem prac nad sztuczną inteligencją – są skazane na niepowodzenie (s. 254).
Pora na zwięzłą ocenę propozycji amerykańskiego uczonego, popartych doświadczeniem kilkudziesięciu lat praktyki naukowej. Pozytywnie należy ocenić gradualne rozumienie świadomości, podkreślające jej ciągłość z resztą świata zwierząt i polimorficzny charakter w obrębie gatunku ludzkiego. Z kolei modularne rozumienie mózgu i umysłu można potraktować jako roboczą hipotezę, która może uzyskać wiele teoretycznych i eksperymentalnych konkretyzacji. Moim zdaniem, modularyzm Gazzanigi nie prowadzi do żadnych konkluzji o nadrzędności procesów centralnych nad lokalnymi w mózgu, bądź do tezy przeciwnej. Mało ciekawe poznawczo wydaje się rozwijanie tej koncepcji w kierunku znanych wersji modularyzmu, np. J. Fodora, psychologów ewolucyjnych, za to obiecująco wygląda ujęcie modułów – działających indywidualnie albo w kombinacjach – jako generujących przeżycia i zdolności mentalne. Modularną koncepcję mózgu korelatywnie należałoby uzupełnić nowym modelem umysłu z ujęciem świadomości jako luźnej całości, która w wyniku deficytów adaptuje się do zmienionych warunków. To jednak wymaga porzucenia mitu jedności świadomości, mocno zakorzenionego w środowisku naukowców i filozofów.
Michael S. Gazzaniga, Instynkt świadomości. Jak z mózgu wyłania się umysł?, przeł. A. Nowak-Młynikowska, Smak Słowa, Sopot 2020, ss. 324