Publikacje

Stefan Pastuszewski - Szczury

0 Dislike0
Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

Myśmy też byli w podziemiu. Wobec świata, sąsiadów, krewnych, a nawet najbliższych. Często żona nie wiedziała, gdzie pracuje jej mąż. Jeśli już przyznał się, że w milicji, co też nie było dobrze widziane, to tylko w przestępstwach gospodarczych lub technice. Gdyby tak spisać te wszystkie kłamliwe informacje o pracy w przestępstwach gospodarczych lub w technice – a podobno nic, co powstaje, nawet myśl, a cóż dopiero słowa, we wszechświecie nie ginie, tylko jak to wychwycić, wcześniej czy później znajdzie się na to sposób, wierzę w postęp nauki – gdyby tak spisać te wszystkie kłamstwa i wykręty tej prawie stutysięcznej rzeszy funkcjonariuszy SB – bo nie tego cholernego UB – w ciągu 34 lat istnienia naszej służby, to okazałoby się, że pięćdziesiąt tysięcy to laboranci, konserwatorzy sprzętu łączności i kierowcy, dwadzieścia tysięcy ścigało malwersantów i złodziei, a dziesięć tysięcy przeglądało tylko i przepisywało papiery i robiło różne, nikomu niepotrzebne statystyki, bo w Polsce Ludowej przeciętny pracownik nie mówił z entuzjazmem o swojej pracy, tylko z obrzydzeniem i uparcie dowodził, że jego praca jest nikomu niepotrzebna.

To życie w ciągłej przykrywce, często pod zmienionym nazwiskiem, a już na pewno z dorobionym życiorysem, potrafiło tak zniekształcić psychikę, ze człowiek kłamał na każdym kroku i nawet czasem się dziwił, że świeci słońce, podczas gdy on przed chwilą orzekł, że pada deszcz. Ten brak własnej tożsamości był problemem trudnym do rozwiązania i unikała go, choć czasem była dwuznacznie nagabywana w tej sprawie, nasza psycholożka z mądrą głową i piękną pupą. Czuliśmy się więc czasem jak przemykające w zaułkach i kanałach szczury, które wmawiają sobie, że są kotami.

Ale i tak, prędzej czy później wychodziło na jaw, choć zazwyczaj nie do końca było to potwierdzone, sygnowane będąc półsłówkami i półuśmiechami, kim jesteśmy, podobnie zresztą jak o działalności konspiracyjnej solidarnościowców też inni a już na pewno sąsiedzi, wiedzieli. Czasem takie zdekonspirowanie przez sąsiada czy nawet przypadkowego, ale bystrego przechodnia przynosiło ulgę i obnażony delikwent zaczynał obnażać się aż do gaci, a często i je zdejmował, najczęściej przy wódce lub na łonie kochanki.

Szczurowatość polega na tym, że nie tylko cały czas przemykasz opłotkami lub kanałami, aby cię nie zauważono, ale również na tym, że cały czas myślisz o tym, jak kogoś oszukać, wykiwać, zdobyć nad kimś przewagę. Bo ty knujesz, ale on nie wie, że ty knujesz i to jest twoja pierwsza przewaga. No i – a to nie jest już szczurowatość tylko czekistowska chrabrość – pragniesz tak kierować wszelkimi sprawami, aby zawsze wyszło na twoje. Często to twoje zbiega się z interesem państwa, niekiedy nie, ale jednak z czasem staje się to umiejętnością prawie że wrodzoną, choć w istocie została ona nabyta w trakcie szkoleń i realizacji zadań. Bo czekista zawsze musi być górą.  

Czeka. Tyle o tej rewolucyjnej formacji specjalnej napisano, że  stała się już tylko symbolem, mitem, zazwyczaj złym, ale jak się czyta te bliższe źródłom opracowania, to wiele można się nauczyć. Dużo tego było w Wyższej Szkole Oficerskiej Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w Legionowie, i po rosyjsku także, a więc bardziej źródłowo, bo język też jest źródłem, oddaje ducha narodu. Ja język rosyjski znałem i go nawet lubiłem, choć ze wschodem nie miałem nic wspólnego, bo rodzice moi pochodzili z północnych Kujaw.

Nie tylko z nudów, ale i z ciekawości czytałem, wiele  ciekawych rzeczy się dowiadując. Największe wrażenie wywarł na mnie rewolucyjny zapał czekistów. To, że wbrew wszystkiemu robili swoje, że z ogromną determinacją wykuwali nową rzeczywistość. A że byli okrutni… Cóż, jeśli oskard wali w skałę to na pewno jest wobec tej skały okrutny. Rewolucyjny zapał. Krwawy romantyzm, odpowiadający przecież pragnieniom większości mężczyzn. Nawet obecnie syn mojego brata marzy o zakupie broni.

A czy my mamy ten rewolucyjny zapał, który przenosi, a raczej rozwala góry?

To oni, ci z podziemia go mają, nawet ten flegmatyczny N., gdy powoli z namaszczeniem, jakby nam na złość, brał siatkę z maszynką do golenia, szczoteczką i pastą do zębów z etażerki w przedpokoju.

My, może jeszcze nie ja, ale także już ja, jesteśmy coraz bardziej urzędnikami przerzucającymi papiery, w których piszemy coraz większe bzdury, aby oszukać przełożonych i siebie. Przychodzimy rano punktualnie bądź niepunktualnie do pracy, pijemy kawę, czasem kieliszek wódeczki, gadamy o dupie Maryni, projektujemy polowania i wczasy, a potem kiedy i to się znudzi, sięgamy z obrzydzeniem po segregatory pełne mniej lub bardziej zafałszowanych papierów. Ontologia pozoru.

Odprawy, które – abyśmy nie zardzewieli – robi co rusz kierownictwo, nie zastąpią mundurów. Już samo włożenie na siebie munduru, zapięcie guzików i obciągnięcie fałdów, dodaje człowiekowi rewolucyjnej energii. Czerezwyczajka a potem NKWD nosiły mundury, na widok których ludziom nogi miękły. Mówi się o nas potocznie – służba mundurowa, ale te nasze mundury, w zasadzie niczym nie różniące się od milicyjnych, mole zżerają w szafie i nawet je na uroczystości państwowe czy resortowe nie wkładamy. Garniturek, choćby z błyszczącego szyfonu, szczurzy garniturek, w którym przemykamy w rurach kanalizacyjnych rzeczywistości, między opłotkami wszelkich spraw, nigdy nie zastąpi munduru. Mundur wydobywa z tła i zobowiązuje, a my w tych swoich błyszczących garniturkach z szyfonu nie byliśmy nawet tłem, tylko za nim, a raczej pod nim.

Byliśmy jednak na swój sposób wrośnięci w społeczeństwo tak jak szczury, które choć są tępione, to wrastają w piwnice i kanały.

Otwierasz drzwi od piwnicy i pytasz, czy to w myślach, czy głośno towarzyszącą ci osobę:

- Czy są tu szczury?

Konspiratorzy solidarnościowi, gdy operują w nowym dla siebie otoczeniu, zadają podobne pytanie:

 - Czy nie ma tu w okolicy SB-ka lub TW-sa?        

 

Wydawca: Towarzystwo Inicjatyw Kulturalnych - akant.org
We use cookies

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.