Jak
Jak długo można czekać
Pośród wichrów
Nierównych
Tętniących
Pośród masek
I stóp na koturnach
Jak długo można czekać
Jak ten pies pod płotem
Żywy
Leniwy
Pełen boskiej nadziei
Jak długo można czekać
Na tęsknotę
Której nie było
A o której się marzy
Pośród wichrów
Jak pies na koturnach
Jak długo można czekać
Na miłość której się nie pokocha
Jak długo można oszukiwać
Swe liche oblicze brudne
I obrzydliwe
Zakłamane
Chore
Jak długo można mieć nadzieję
Jak w ogóle można ją mieć?!
Jak jutro wrócić do początku?!
Jak sprzedać skórę niedźwiedziowi,
By uzyskać futro?
Więc jeżeli jutra ma nie być,
Wczoraj mnie już nie ma.