* * *
uspokój mnie tylko
na moich rękach odpoczywa
gęsta mgła pustki
że tylko z twoich oczu poznam
co tylko z moich oczu
a przecież żadnego nade mną
nikogo
który by czuwał i doglądał
czy aby psy
nie obgryzają moich paznokci
to jak teraz
kiedy ręce wyciągam
oczy złożone w pięści
pięści otwarte szeroko
* * *
Dom stare drzewo
pochłaniane przez rozkład
rzędy książek niewartych moi
morze które liże korzenie
ostrym językiem
obsunięta skarpa
zarzucony trud
więcej czasu upłynęło tutaj
niż gdziekolwiek indziej
słoje które przestały go odmierzać
noc która zapadła i nie odchodzi
i ten pokój z coraz większym wyłomem
pokój z widokiem
patrzącym w swoją stronę