21 marca 1804 roku Mikołaj Mickiewicz herbu Poraj, komornik miński i adwokat sądów nowogródzkich, ożeniony z Barbarą z Majewskich, córką ekonoma w majątku Uzłowskich w Czombrowie, kupił od Felicjana Wolskiego plac w Nowogródku, przy zaułku Racowla. Nie mając jednak dostatecznej sumy pieniędzy na postawienie na tym placu odpowiedniej dla licznej rodziny siedziby, zawarł porozumienie z jednym z nowogródzkich aptekarzy, aby ten zbudował w tym miejscu dom w zamian za kilkuletnią bezpłatną jego dzierżawę. Tak też się stało i trzy lata później zamieszkali w nim Mikołaj i Barbara Mickiewiczowie z pięcioma synami: Franciszkiem, Adamem, Aleksandrem, Jerzym i Antonim.
Była to budowla murowana, parterowa, siedmioosiowa, postawiona na planie prostokąta, na niewielkim wzgórzu górującym ponad pobliskim rynkiem. Pokryto ją wysokim, czterospadowym dachem, wykonanym z gontu, z pojedynczymi lukarnami w każdej połaci. Przed elewacją frontową znalazł się ganek ozdobiony dwoma kolumnami. Tędy prowadziło wejście do wnętrza, na które złożyło się siedem pomieszczeń mieszkalnych.
Wydawać by się mogło, że w takim dworku mogło toczyć się życie tylko sielankowe. Niestety, takie ono nie było. Mikołaja Mickiewicza nachodzili wierzyciele, żądając spłaty długów, jakie zaciągnął jeszcze w czasie insurekcji kościuszkowskiej, aby wyposażyć powstańczy oddział Jakuba Jasińskiego. Procesował się, nie zawsze pomyślnie, z różnymi kupcami, groził mu zemstą Jan Saplica, którego pozwał do sądu za zabójstwo swojego stryja. Do tego doszły jeszcze tragiczne wydarzenia: w 1810 roku zmarł najmłodszy z Mickiewiczów, 6-letni Antoni, w 1811 roku zapadł na chorobę, która uczyniła go inwalidą najstarszy z braci, Franciszek, a rok później zmarł ich ojciec, Mikołaj. Pani Barbara Mickiewiczowa została z czterema nieletnimi synami i niespłaconymi długami męża. Przenosi się wówczas z synami do drewnianej oficyny, a dwór przejmuje jeden z wierzycieli, aptekarz Krajewski, by jedną jego część przeznaczyć na aptekę, a resztę wynajmować lokatorom.
W 1815 roku opuszcza Nowogródek Adam Mickiewicz – wyjeżdża na studia do Wilna. Wkrótce w jego ślady idzie młodszy brat, Aleksander. W październiku 1820 roku umiera schorowana Barbara Mickiewiczowa. Na gospodarstwie zostaje najstarszy syn Franciszek. On również nie jest w stanie spłacić długów ojca, a kiedy jeszcze bierze udział w Powstaniu Listopadowym, zostaje przez władze carskie pozbawiony majątku. W 1838 roku ogłoszono licytację „murowanego domu w mieście Nowogródku należącego w drodze spadku do czterech braci Mickiewiczów”. W wyniku tej licytacji przeprowadzonej w Grodnie dom Mickiewiczów nabył za sumę 2285 rubli adwokat Julian Bijołt z Nowogródka. Nie zamieszkał w nim jednak, lecz po przeprowadzeniu remontu oddawał w dzierżawę. Jednym z dzierżawców został Julian Korsak, poeta, tłumacz Goethego, Schillera, Byrona, Dantego, który zaprzyjaźnił się z Adamem Mickiewiczem podczas studiów w Wilnie, a potem, w 1855 roku, zmarł w domu, w którym jego przyjaciel z lat studenckich spędził swoje dzieciństwo. W tym samym roku, 3 miesiące później również Adam Mickiewicz zakończył życie w dalekim Istambule. W 1858 roku Aleksander Mickiewicz, wówczas profesor prawa rzymskiego na charkowskim uniwersytecie, próbował odkupić rodzinne gniazdo od Juliana Bijołta, ale zażądana przez adwokata suma była zbyt wygórowana.
Po Julianie Korsaku dworek wydzierżawiła rodzina Markiewiczów i ona gościła w 1861 roku syna Adama Mickiewicza, 27-letniego Władysława, który zmyliwszy czujność carskich władz uzyskał w Turcji rosyjską wizę i odwiedził rodzinne miasto ojca. Po śmierci Juliana Bijołta jego żona Aniela przekazała dworek w testamencie bratankowi, Antoniemu Dąbrowskiemu.
W 1881 roku dworek Mickiewiczów spłonął. Kiedy 5 lat później dawny filomata, Ignacy Domeyko, mieszkający od wielu lat w Chile, przyjechał na krótko do rodzinnego kraju i zobaczył, co stało się z domem Adama, odtworzył z pamięci Mickiewiczowski dworek i rysunek ten zamieścił w „Kłosach” wraz z apelem o podniesienie z ruin domostwa wielkiego poety. Być może pod wpływem tego wezwania ówczesny właściciel dworu, adwokat Antoni Dąbrowski, odbudował go z dokładnym odtworzeniem jego oryginalnych pomieszczeń. Wzniósł też murowaną oficynę w miejsce spalonej drewnianej. Dąbrowski nie mieszkał w Nowogródku, więc dworek znowu był dzierżawiony. Upodobali go sobie powiatowi marszałkowie szlachty narodowości rosyjskiej i mieszkali w nim jeden po drugim. W 1913 roku dzierżawcą została Maria Wierzbowska, właścicielka majątku Feliksowo.
Podczas I wojny światowej i tuż po niej nowogródzki dwór zajmowali dowódcy różnych wojsk. Najpierw – od września 1915 do końca 1918 roku stacjonowali w nim Prusacy. Mieszkał tu generał Reinhard von Scheffer-Boyadel, dowodzący Rezerwowym Korpusem Armijnym, pomieszkiwali marszałek Paul von Hindenburg oraz król Ludwik Bawarski wizytujący niemieckie oddziały na linii frontu. Z końcem grudnia 1918 roku bolszewicy wyparli Niemców z Nowogródka i ich dowództwo zadomowiło się w Mickiewiczowskim dworku. Nie na długo jednak, już 18 kwietnia 1919 roku bolszewików przepędzili żołnierze 2 Kowieńskiego Pułku Strzelców oraz 10 Pułku Ułanów i w dworku usadowił się sztab tych polskich jednostek. Jeszcze raz, w 1920 roku – na szczęście bardzo krótko – oficerowie bolszewickiej armii czerwonej ponownie zajęli dom Mickiewiczów.
W 1922 roku Władysław Mickiewicz po raz drugi przyjechał do Nowogródka i przez kilka dni mieszkał w domu swoich dziadków. Być może pod wpływem tej wizyty zawiązał się w Nowogródku Komitet Uwiecznienia Pamięci Adama Mickiewicza, który postawił sobie za zadanie utworzenie w rodzinnym domu poety Mickiewiczowskiego Muzeum. Organizacja muzeum trwała jednak długo. Wprawdzie sędzia Tadeusz Dąbrowski, dziedziczący dworek po ojcu Antonim, chciał udostępnić go Komitetowi Mickiewiczowskiemu, ale był związany umową z Marią Wierzbowską, która nie chciała przekazać swojej dzierżawy. Komitet musiał zadowolić się oficyną, w której umieścił tymczasowe muzeum i swoje biuro, a w ścianę dworu wmurował tablicę z napisem: Tu w zaraniu życia wznosił skrzydła do lotu Adam Mickiewicz. W maju 1937 roku Maria Wierzbowska zrezygnowała z dzierżawy i dom poety mógł stać się wreszcie jego muzeum, którego oficjalne otwarcie nastąpiło dopiero we wrześniu 1938 roku, po przeprowadzeniu remontu i odpowiedniej adaptacji. Zgromadzone w nim eksponaty były nieliczne, składało się na nie kilka oryginalnych mebli z domu Mickiewiczów, pisane gęsim piórem akta sądowe dziadka i ojca Adama, jego listy do Maryli Wereszczakówny i przyjaciół, obraz św. Antoniego – patrona najmłodszego brata Adama, lustro należące niegdyś do Maryli, jej szal i nuty walca, napisanego przez nią dla Jana Czeczota. Jednymi z pierwszych gości, zwiedzających muzeum, były wnuczka i prawnuczka Maryli – Zofia Putkamerowa i Janina Żołtkowska.
W 1941 r. niemiecka bomba zburzyła dwór, a znajdujące się w nim eksponaty zostały albo zniszczone, albo zrabowane. Dopiero w 1955 r. podniesiono go z ruin i ponownie urządzono w nim muzeum, ale ruchu rewolucyjnego, przeznaczając jednak dwie salki na skromną mickiewiczowską ekspozycję. W latach 1989-1990 polski „Budimex” za białoruskie pieniądze przeprowadził gruntowny remont dworu, nadając mu pierwotny kształt, a w 1992 r. otwarto w nim prawdziwe muzeum mickiewiczowskie, zawierające wiele eksponatów wypożyczonych z warszawskiego Muzeum Literatury. Wraz z budynkiem dworskim wybudowano od nowa oficynę, w której urządzono salon poetycko-muzyczny, oraz zrekonstruowano lamus, altanę i studnię z kołowrotem.
Dom-Muzeum Adama Mickiewicza, bo taka jest jego oficjalna nazwa, tonie w zieleni otaczających go brzóz, lip i klonów. Jego wnętrzu nadano charakter szlacheckiego dworu z przełomu XVIII i XIX wieku. W sześciu pomieszczeniach udostępnionych zwiedzającym znajdują się meble z epoki i różne mickiewicziana. Oprócz sieni, w której umieszczono tylko kilka starych mebli, możemy zobaczyć pokój stołowy, sypialnię matki, pokój chłopców, gabinet Mikołaja Mickiewicza i salonik. Nie sposób opisać wszystkich eksponatów znajdujących się w tych pomieszczeniach, podamy więc tylko to, co wystawiono w „pokoju chłopców”, w którym młody Adaś mieszkał ze starszym bratem Franciszkiem. Widzimy tutaj kopie metryki chrztu Adama, jego rękopisy z próbami kaligrafii, świadectwo ukończenia szkoły dominikanów, wizerunki rodziców i dwóch braci (Franciszka i Aleksandra), drzewo genealogiczne Mickiewiczów oraz wiele grafik przedstawiających ważne wydarzenia historyczne z przełomu XVIII i XIX wieku, a także litografie wykonane na podstawie rysunków Napoleona Ordy. W gablotach umieszczono podręczniki, z których mogli uczyć się młodzi Mickiewiczowie, oraz fragmenty ceramiki wydobyte w Zaosiu podczas wykopalisk przeprowadzonych w 1992 roku. Na jednej ze ścian wisi pas słucki i oryginalne cymbały.
Każdego roku muzeum odwiedza około 20 tysięcy turystów. Wycieczki oprowadzają przewodnicy władający językiem białoruskim, polskim, rosyjskim, angielskim i niemieckim. Można też nie korzystać z przewodnika i samotnie, bez pośpiechu oglądać zgromadzone pamiątki po naszym Wieszczu.