Nieraz nocą
podchodzę do lustra
i patrzę w moje
rozgorączkowane oczy
które
bez uprzedzeń i wyobrażeń
wchłaniają
swój obraz
żałobną
twarz nocy
mroczną pieczęć
obwisłych warg
spod których dobywają się
bojowe okrzyki
co o świcie
brzmią żałośnie
z niemieckiego przełożył
Antoni Skibiński