Archiwum

Krystian M. Czerwiński - ...mamo, zawołaj

0 Dislike0
Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

...gdybyś mnie potrzebowała, Mamo, zawołaj,
tak chciałbym usłyszeć znów Twój głos spokojny.

Co na ziemi?
Na ziemi ludzie stali się mili dla siebie,
nikt nie umiera od powietrza, głodu, ognia i wojny,
nikt nie pragnie cudzego, nie ma zła, nie ma biedy,
wszyscy stali się równi, tak na ziemi jak w niebie.  

I ja nie kłamię już Mamo, nie kłamię bez potrzeby...
_____     _____     _____     _____     _____     _____

Gdybyś mnie potrzebowała, Mamo, zawołaj!..

Brześć Kujawski,, 1994
Krystian M. Czerwiński

...coś Polskę
zmarł Stefan kardynał Wyszyński

- ...jak Ciebie wspominać ojcze?
- ...modlitwą
-...gdy modlitwa moja nie opuszcza ziemi?

...pod sklepieniami katedr
w każdej pierwszej godzinie głodu
staje kolejka do nieba

- ...jak Ciebie wspominać, Ojcze
- ...modlitwą
- ...gdy modlitwa moja nie opuszcza celi?

...tuż za wysokim oknem
w każdej pierwszej godzinie gniewu
myśl wolną skuwają w kajdany

- ...jak Ciebie wspominać, Ojcze?

...coś Polskę

28.05.1981 („Wolne Związki")



Krystian M. Czerwiński

...lustracja
Janowi Rulewskiemu i Antoniemu Tokarczukowi

...czym jest to wszystko poza mną, jeśli nie scenerią
dla mojej gry; wszak ja jestem na pierwszym planie w tym lustrze?

Ten tik pod lewym okiem mogę mieć po dziadku, albo
uszkodził mi nerw pan śledczy, gdy na moje niewinne pytanie
wyrżnął mnie pięścią w oko.

Usta mam krzywe i zgryz nierówny; wyglądam z tym szkaradnie;
mhm, musiała mi żuchwa z zawiasu wyskoczyć,
kiedy towarzysz śledczy uderzył mnie w szczękę,
gdy zapytałem dlaczego bije po oczach.

Mam zabliźnioną szramę pod brodą; żyletka wykrywa ją bezbłędnie
i kaleczy, szczypie, a przecież nie pamiętam, co było potem,
jak bokser znoszony z ringu.

Poza mną widzę regał pełen książek; kiedyś nie było go tam,
wisiał tam portret człowieka w mundurze z piastowskim orłem;
ten orzeł sprowadzał nieszczęścia, gdy mówiło się o jego locie.

Więc kupowałem te książki, bowiem
– tak mnie uczyli –  w nich miała być odpowiedź.

Kupowałem nie w tej księgarni?
Boże mój, tyle straconych pieniędzy!

Strach pomyśleć, że któregoś dnia zabraknie mnie
na pierwszym planie, a w lustrze przeglądać się będą
te puste okładki.

Mówicie, przewiesić lustro?..

Ach, byłbym zapomniał; co stało się z tym śledczym?
biedak, chciałem mu podać rękę;
długo nie było mnie w Polsce i staję się sentymentalny,
gdy za pytania już nie biją.

A wy, czemu odwracacie oczy,
gdy pytam?



Krystian M. Czerwiński

...przemienienie

Słowo nie może być ostatnie.
Tak samo nie było pierwszego.

Słowa nie należą do nikogo,
nie ma prywatnej wartości słowa
- jest za nie odpowiedzialność.

Gdy podnosisz słowo – podnosisz rękę,
czasami pięść.

Krzyk jest słowem i myśl,
która jest słowa zaraniem;
jej wzrastanie jest przemienieniem:
tak oto jest słowo, które się stało.

„stan wojenny". W-wa, 1981)



Wydawca: Towarzystwo Inicjatyw Kulturalnych - akant.org
We use cookies

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.