Rozbite szkło ramek
ze zdjęć bez kolorów
z wczorajszych klisz
Cztery pokolenia
mój czas dookreślony
biologiczne ramy istnienia
Stoją odświętnie uwiecznieni
dla wnuków lekceważących
stare szpargały i przeszłość
wrzucaną do niszczarek
Rodzinne fotografie
archiwa pokoleń
migawki z życia
uśmiechów i spojrzeń
pragnących pozdrowić
przyszłość
Ona jednak bezlitosna
i nieczuła umieszcza
swych przodków
w albumach niepamięci
w drobinkach popiołu
lub szarym dymie
odchodzącym
do gwiazd
Z angielskiego przełożyła Radosława Anna Graczyk