pogniotłeś kartkę z moją twarzą wymazałeś
wszystkie linie zdarzeń o których nie śniłam
nawet nie wiesz jak mam na imię a jednocześnie wiesz
że byłam taka zwykła jak zwykle najzwyklej codziennie
nie dla ciebie lecz dla tej którą rozbierałeś
wzrokiem okradłeś ze wszystkich tajemnic na ciele
zostawiałeś wszystkie złe zamiary przekłułeś
jej oczy gdy się obudziłeś na nowej czystej stronie
nowa twarz do zapisywania twoich snów jej
narodzin i tego że wcześniej niczego nie było że ty
nie istniałeś nie patrz wstecz kochanie dziś
będzie nam dobrze jutro twoja twarz wyląduje w koszu