III nagroda w XVII Agonie Poetyckim "O Wieniec Akantu"
Jak pole bujnym zielskiem przerasta
na drogi które wiodą donikąd
a chaszcze biorą we władanie kolejne ugory
widzę
wpędzony w zamęt wyścig posiadania
Stwórcy i Człowieka
Przy rozgwieżdżonym niebie
gubię się w wielkościach przestrzeni
Dobrze że już z kosmosu wrócili
zostanę na Ziemi własnej czy cudzej
A myśli niech błądzą między śladem
przepiórki a pragnieniem Ikara.