kobieta rozbiera się do snu zdejmuje
bieliznę kładzie ją na łóżku naga staje przed lustrem
staje się lustrzanym odbiciem miłości
przenika samą siebie chce stać się kryształem lustra
chce żeby cały świat przenikał przez nią
marzy by w niej odbijały się twarze innych kobiet
sądzi że mogłaby powstrzymać czas zatrzymać
siwienie włosów zapobiec zmarszczkom
kobieta wpatruje się w swoje ciało
lustro ogląda ją dokładnie widzi jej znikający uśmiech
zatrwożenie na widok nabrzmiewającej fałdy brzucha
lustro widzi jak denerwują ją pośladki
chciałoby powiedzieć jej że widziało gorsze rzeczy
kobieta wciąż ma ładne piersi
powinna obnosić się z nimi szczerze
eksponować je śmielej lustro milczy jednak
przenika je kryształowy chłód niemocy
wzrok dojrzałej kobiety jej nagość jej gotowość
do przyjęcia kolejnej miłości