Coś wisi w powietrzu
Mam przygotowany riff
i naostrzoną solówkę
Zakładam maskę
piewcy szeptów
Podchodzę do ciebie
z gitarą w duszy
i pokazuję ci
czym jest rock poety
Na moją głowę
spada wiadro pomyj
przegrywasz
Mam ochotę
cisnąć cały sprzęt o scenę
i podzielić się opłatkiem