Strona 3 z 3
***
nie wiele pozostało mi z dzieciństwa
całą pamięć o nim opieram na świadectwie
paru blizn i uwag w dzienniku
ale czy ktoś uwierzy mi na słowo
że nie byłem hersztem bandy
rozwydrzonych nastolatków
tylko chuderlawym
nieśmiałym aniołkiem
z kręconymi włosami
a te blizny to tylko efekt
młodzieńczej brawury
niewinnej jazdy bez trzymanki
na rozpędzonym rowerze
po bulwarze pełnym nieświadomych
niczego letników