Archiwum

Ryszard Siemiątkowski - Rzeka

0 Dislike0
Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

od tamtej pory

rzeka przynosi mi słońce

i wyrzuca na brzeg ociekające potem

zwykle leży na moich dłoniach

dotyka ust i ciąży na oczach

rudą plamą z obrazów Van Gogha

 

a wieczorem umiera

zbieram jego na piasku ślady

jak muszle ukradkiem

i przykładam do ucha by usłyszeć

milczenie które wrzuciliśmy z brzegu do rzeki

milczenie naszych dłoni drżących gorących

układanych do snu o Tristanie i Izoldzie

 

od tamtej pory

popełnionych słów najbanalniejszych i wierszy


 


 

Wydawca: Towarzystwo Inicjatyw Kulturalnych - akant.org
We use cookies

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.