Idą ulicą milczące buty
słuchając zwierzeń spódnicy która
zdradza skrywane tajemnice dessous
szepczą rymowane wiersze
bufiasta bluzka nadyma się i
puszy jakby była najważniejsza
stanik zdradza niedoskonałości
wiatr romansuje z chustką
i torebce spieszno na zakupy
idzie ulicą konfekcja która
skrywa nieważną dziewczynę