Cały mój majątek
to piękny widok
z okna.
Otwieram ramiona
i dotykam nieba.
Wypuszczam z klatki serca
ptaki uwięzionych
myśli.
Te ciężkie, fruną czapą
na smukłe topole.
Te, o jasnych skrzydłach
lecą do gwiazd.
Czekają na radość
spadania.