Wyróżnienie w XVII Agonie Poetyckim "O Wieniec Akantu"
I wtedy zobaczyłam
ją, obok komina nie istniejącej,
wielkiej fabryki./bohaterki
minionego okresu/, dumnie
kiedyś zdobiącej
naszą dzielnicę.
Przylepiona do masywu czerwonej
kolumny, była jak okruch perły.
Płakała łzą blasku nad pustką przestrzeni i gęstą ciszą
opuszczonego siedliska.
I nie prowadziła do świetlanej
przyszłości.
Zastygła, wchłonięta przez czas,
który drwi z jej posłannictwa.
Nie ma już pielgrzymów szukających
gwiazd.