* * *
Niezręczny młody kelner w restauracji z Warszawy,
już na sali stłukł część porcelanowej zastawy.
Gdy do stolika klienta przybył,
ten zdumiony, prawie z miejsca wybył.
Po chwili didżej zaprosił gościa do zabawy.
* * *
Sfrustrowany mąż o długim stażu spod Olsztyna,
pojechał łowić ryby niedaleko Kętrzyna.
Brak praktyki i uporu sprawił,
że w domu z jedną płotką się zjawił.
Innym razem w lesie niepewne grzyby wycinał.