Alicja Maria Kuberska z Inowrocławia – poetka, nowelistka, publicystka, tłumaczka debiutowała poetycko w roku 2008, a pierwszy zbiorek wierszy p.t. Szklana rzeczywistość wydała w roku 2011. W kolejnych latach opracowała jeszcze 15 pozycji książkowych, z których 7 wydrukowano w USA. Ponadto ma na koncie rzeszę wierszy opublikowanych za granicą – w 30 krajach, nie wyłączając tak odległych i egzotycznych jak USA, Kanada, Chile, Peru, Arabia Saudyjska, Uzbekistan, Indie, Korea Południowa, Chiny, Taiwan, Afryka Południowa, Zambia, Nigeria, Australia…
Kawał świata! Dotknąć, naznaczyć magią własnej pasji twórczej tyle krajów, to noże nie rekord ekspansji poetyckiej, ale rzecz z najwyższego piętra chcieć to móc. Ale odłóżmy ten wątek na razie i zajmijmy się świeżym daniem liryków spod górnolotnego hasła Ponad chmurami. Pierwszy utwór tego zbioru nosi tytuł recepta na wiersz (s.5). Autorka wie, że musi pozbierać myśli/ wirujące jak płatki śniegu w zamieci/, nie pozwolić aby się roztopiły i straciły swój wyraz, zamieniły się w bezkształtną anonimową papkę. Trzeba więc dodać gorączkę emocji/ przyozdobić marzeniami/ ze srebrnego pyłu spadających gwiazd. Czyli kolejny zabieg nie może być zimną zalewą ułudy, lecz muszą to być refleksje owinięte wokół bujnej winorośli konkretów i fantazji, jarzące się płomieniem marzeń i zmysłową pełnią. wyłowić z dna jeziora tęsknotę/ zawiesić na rzęsach by błyszczała łzami/ następnie zebrać mgiełkę smutku. Poezja jest, jak powszechnie wiadomo, owocem piękna i zdziwienia, doprawionym niekiedy odrobiną goryczy i żalu. Jak pisał Norwid: Poezja, która zapomina o tym, że ona coś robić powinna – zapomina przez to samo o zdrowej estetyce. Czyli słowo poetyckie powinno formować pomosty ku nowym, dynamicznym formom egzystencji, ku nowym duchowym przygodom i niespodziankom. Poetka zatem postuluje przechwycić śmiech zawieszony przez echo/ pomiędzy górskimi szczytami/ złapać w siatkę na motyle słowa/ niesione przez ciepły oddech wiatru…/przyprawić szczyptą humoru/…/ uwolnić szalone metafory/ pozwolić im zaczerpnąć kolorów z wyobraźni/ aby wiersz nabrał przezroczystej lekkości i /…/ wzniósł się ponad codzienność. W efekcie młodzi poeci chwycą za pióra/ napiszą mnóstwo wierszy/…/ w strofach pełnych uniesień zadrżą serca/ natura porzuci szarość na rzecz jaskrawych barw/…/ kolejny Szekspir zapatrzony w oczy dziewczyny/ stworzy najpiękniejszy na świecie miłosny sonet/i obudzi słowami śpiące uczucia (wiosna w poezji – s.9). Znaczy to iż poezja ma nadal przed sobą nieprzebyty obszar nieużytków, ziemi niczyjej. Wielu twórców i krytyków piętnuje dłużyzny w poezji. Wystarczy przypomnieć Przybosiowy postulat najmniej słów i choćby Bogdana Ostromęckiego: Biada temu kto żyje dla liter/ biada temu kto nie uwolnił się od pokus/ tej czarnej rzeki. ( Nie dla liter) .Kuberska odcina się od wodolejów wierszem poezja (s.12): Nie trzeba mówić wiele/ by dużo powiedzieć./ W potopie słów/ rozpływają się idee.
Poezja Inowrocławianki to nie żadna batalia militarystyczna, ideologiczny podbój kosmosu czy filozoficzny dyskurs o wszystkim i o niczym. To bardziej utwierdzanie przekonania, że piękno, dobro i prawda rodzi się w szczególe ożywionej natury, bez udziału sztucznych figur i dekoracji. W naszym przypadku jest to codzienność kobiety w średnim wieku, której czas podporządkowany jest zwyczajnym aktywnościom i wewnętrznym wędrówkom duchowości, nierzadko wpisanej w ramy melancholii. Ta poezja wyrasta zarówno z mówienia tak, jak i nie, zależnie od skali autentyzmu i kolorytu twórczych wizji. Wiersz powstaje wtedy, stwierdza poetka, gdy zbuduję most ze zdań/ zepnę brzegi myśli// użyję słowa c i e p ł o i z r o z u m i e n i e/ dodam pacierze mojej matki/…/ ominę szerokimi przęsłami/ n i e n a w i ś ć i a g r e s j ę/ /minią pomaluję słowa/ ż y c z l i w o ś ć i t o l e r a n c j a / i tę stalową konstrukcję/ zabezpieczę przed przemijaniem (wiersz- s. 10). W utworze drzewo i ja (s.20) autorka przybliża pierwotne uczucia człowieka: jesteśmy sobie bliscy/ często przytulam się do pnia/ może zapamięta dotyk dłoni/ zaszumi wspomnieniami. Symbolika drzewa jest składnikiem przypowieści i mitów w wielu kulturach, m.in. w kabale. Z łagodnej, na ogół ciepłej palety barw prezentowanych w wierszach Inowrocławianki wyłamuje się utwór w kanale (s.38): pierwszą kolędę/ wykrakał głośno/ żałobny chór wron/ na nagich gałęziach drzew/… /otwarty metalowy właz/ zaprasza… Wejść, podzielić się z lokatorem włazu kromką suchego chleba, najpewniej znalezioną na śmietniku? W podobnym stylu utrzymany jest wiersz p.t. Znajome twarze (s.46). Chodzi w nim o twarze zaludniające rzeczywistość zaniedbaną, z przystępem alkoholu i narkotyków, przyciągającą niezbyt przykładne typy, którą jednak łatwo odmienić jednym ruchem, najprostszym gestem (Cześć Mario Magdaleno!), wdowim groszem, który wrzucany do pudełka brzmi jak potężny dzwon. Wiersz ten autorka kończy kapitalnym spostrzeżeniem: Przyglądam się ludziom i dostrzegam/ - święci w naszych czasach mają inne oblicza. Niezwykle trafną obserwację znajdujemy też w utworze p.t. Topaz mistyczny (s.-51):Takimi klejnotami są kobiety – czarodziejki,/ które bezustannie wędrują pomiędzy piekłem a rajem./ Wznoszą się do chmur, by śpiewać wraz z aniołami/ i opadają na ziemię, by sprzedać diabłu duszę/ za odrobinę miłości.
Lśniące doborowymi walorami wiersze Kuberskiej znajdują uznanie jurorów w wielu konkursach i zawodach. Nieprzypadkowo zatem jest ona laureatką Manewrów Artystycznych Wojska Polskiego (2016, 2019, 2020), międzynarodowego konkursu poetyckiego Nosside UNESCO (2014, 2015, 2020), a także Tra le parole el’Infinito (2018) oraz Premio Internaziionale di Poesia Poseidonia - Paestrum we Włoszech (Inagroda). Była też dwukrotnie nominowana do nagrody Pushcart Prize w USA (2011, 2015). To tylko część zdobytych przez Kuberską trofeów i dowodów uznania. O konkurencyjności jej utworów można mówić też w odniesieniu do tzw. festiwali poetyckich. Są to promocyjne, kilkudniowe spotkania twórców z kilku lub więcej krajów, odbywające się pro arte pod różnymi wezwaniami, n. p. od 17. 09. do 24. 09. 2019 roku w Indiach miały miejsce dwa festiwale – promujące przesłanie All for peace, peace for all. Uczestniczyło w nich ponad 160 osób. Miały te wydarzenia wielki oddźwięk w publikatorach (12 artykułów, plakaty).
Urozmaicone sposoby promocji literatury – poprzez publikacje w czasopismach niejednego kraju, edycje tematycznych antologii, uczestnictwo w międzynarodowych festiwalach i konkursach mają praktycznie wielkie znaczenie w upowszechnianiu różnych form kultury. Bez porównania większe niż wiersz, napisany i wrzucony do szuflady, aby porastał kurzem zapomnienia. Z każdym faktem ponadgranicznego przemieszczenia się poetki z Inowrocławia wraz z pakunkiem wierszy, albo tylko samych jej wierszy, wzrasta w świecie wiedza o polskim dorobku kulturalnym i o polskości, będącej balsamem dla duszy każdego prawdziwego Polaka. Praktyka upowszechniania literatury przez Alicję Marię Kuberską jest na tyle złożona i ważna, iż wymaga oddzielnego omówienia.
Alicja Maria Kuberska: Ponad chmurami, Wydawnictwo Diecezjalne w Sandomierzu, 2021, ss.60.