Płaszcz mgły
rozwlokły wrony
po drzewach
zwołują się gołębie
z zaspanym chłopem
toczy się wóz
na pamięć
kukła zmierzchu
wyłania się z lasu
w którejś dziupli
wyklują się majaki
przygląda się puchacz
nadchodzącej nocy
Płaszcz mgły
rozwlokły wrony
po drzewach
zwołują się gołębie
z zaspanym chłopem
toczy się wóz
na pamięć
kukła zmierzchu
wyłania się z lasu
w którejś dziupli
wyklują się majaki
przygląda się puchacz
nadchodzącej nocy