– Co oskarżony ma na swoją obronę?
– Mecenasa!, mecenasa!
* * *
– Dlaczego pani zabiła męża strzałą z łuku?
– Żeby dzieci nie budzić.
* * *
– Musicie w celach zrobić porządek, bo czekamy na premiera.
– Cieszę się, Panie Naczelniku, że wreszcie go posadzili.