Stoi biegacz
na linii startu
jak linoskoczek w antycznym Teheranie
Wystartował
A czas mierzony tu na starcie
jest coraz bardziej różny
od czasu mierzonego tam na mecie
Przez wieki
ułamki sekund
zmieniają się w minuty
Aż w końcu oko biegacza
ruchem
ponaddźwiękowego samolotu
przekroczyło prędkość światła
I zobaczył biegacz siebie na mecie
czyli był tam gdzie
jest