wybrzuszyła się
skrada się
staje na sztorc
kędzierzy się las
piersią wpieram się
w powietrze
droga świetlista
niech się nie wije
nie ucieka przede mną
niech będzie
prosto
w blask
wybrzuszyła się
skrada się
staje na sztorc
kędzierzy się las
piersią wpieram się
w powietrze
droga świetlista
niech się nie wije
nie ucieka przede mną
niech będzie
prosto
w blask