Przymierza czaszki na różne okazje,
zależnie od zapotrzebowania klienta.
Z syntezatorem mowy,
kilkoma sztampowymi tekstami
wgranymi na każdą okoliczność.
Podświetlaczem oczodołów,
by okazywać odpowiednie emocje,
poruszaczem żuchwy.
Pusty korpus przymierza kolejne propozycje.
Wyczuwa jedynie pasek z ceną,
logo konkretnej marki,
napis - for sale.
Bez głowy trudno dokonać właściwego wyboru,
zawierza rezonujący w kościach reklamom.
Vox populi nie może się mylić w temacie.

