Ze sterty kamieni
Na nowo ułożę
Moje miasto
Nie wymknie się już
Z zaciśniętych pięści
Moje miasto
Bez mrocznych zakamarków
Złowrogich cieni przeszłości
I wtedy cię zobaczę
Jak idziesz
moją ulicą
Ze sterty kamieni
Na nowo ułożę
Moje miasto
Nie wymknie się już
Z zaciśniętych pięści
Moje miasto
Bez mrocznych zakamarków
Złowrogich cieni przeszłości
I wtedy cię zobaczę
Jak idziesz
moją ulicą