Joanna Pełka Smiełowska jest absolwentką i doktorantką Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, ekologiem, reportażystką oraz dziennikarką niezależną, a z wykształcenia filozofem. Pracowała m.in. w: „Gazecie Poznańskiej”, „Gazecie Pomorskiej” i „Nowościach”. Swoje artykuły publikowała także w: „Agorze”, „Aurze”, „Polityce”, „Gazecie Wyborczej”, „Newsweeku”. Otrzymała nagrodę ministra środowiska za artykuły o ginących gatunkach zwierząt. Wiersze pisze od 14 roku życia, z przerwami, publikuje na literackich forach internetowych.
W poetyckim pisaniu Joanny Pełki Śmiełowskiej mamy do czynienia z dialogiem, filozofią życia. Autorka Przeciwległego żebra bardzo dobrze radzi sobie z treścią i językiem poetyckim, sprawnie kreując swoją rzeczywistość. Patrzy na świat poprzez kilka wymiarów jednocześnie i zmusza czytelnika do zaangażowania swego intelektu, zmysłów oraz duchowości.
Podmiot tej poezji bardzo wnikliwie obserwuje otoczenie, kreatywnie wykorzystując swoją kobiecość, nawet nieco uwodzicielsko. Osobowość przebogata, frapująca, pełna marzeń o idealnej miłości, romantyczna. W jaką stronę by nas nie zabrała, zawsze pozostaje zajmującym towarzystwem. Pozostaje nim nawet wówczas, gdy daje się zauważyć na uboczu ulicznego zgiełku, gdzie: spisuję na bezsennym pergaminie/ wiełowartościowe logiki świata/ wygrywam samotne bitwy i nie płonę na stosie/ za mistycyzm (s. 6).
Wielokierunkowość poetyckiego myślenia autorka próbuje potraktować jako środek przy pomocy którego da się pogodzić sprzeczności. Znajdziemy tu wiele refleksyjnych i życiowych odniesień, choćby o doświadczeniu smogu, o lasach Białowieży czy o spożywaniu mięsa, spytajmy świat czy byłby lepszy/ gdybyśmy umieli/ śmiać się głosami ryb i dzieci/paść imionami świnie/ całować ustami bez smaku mięsa (s. 26).
Autorka nie boi się podejmowania trudnych tematów i idzie o krok dalej zwracając uwagę na wiele zagrożeń, które nie tylko wynikają z ekologii, ale i też z różnych podziałów, ignorancji, rasizmu, czy różnych fanatyzmów. Wyziera troska o przyszłość naszej planety, boli cierpienie, szczególnie zwierząt.
W Przeciwległym żebrze zdecydowanie dominuje poczucie ciągłego braku; kobiecy podmiot lityczny nie potrafi poradzić sobie z pewnym brakiem, którego nie do końca umie określić, czy nazwać. Tu i ówdzie zaczyna dostrzegać coraz mniej wolności, szczęścia, prawdy. W kolejnych wierszach zaś skarży się na niezaspokojenie podstawowych potrzeb, na namiastkę zaledwie uczuć. Stale zadaje pytania, wraca do przeszłości.
Ilustracje Renaty Cygan podkreślają atmosferę wierszy; czuć ciągłą niepewność oraz nieustające napięcie. Te bogate w symbole słowa i obrazy wymuszają od nas nieco więcej, musimy się zaangażować, poszukać w sobie odpowiedzi na pojawiające się pytania, wątpliwości oraz lęki.
Tomik poezji Przeciwległe żebro Joanny Pełki Śmiełowskiej jest podróżą, w której trudno odnaleźć temat przewodni. Chaos i nieporządek, który serwuje nam autorka jest odrobinę przerażający, ale po dokładnej lekturze staje się piękny i angażujący. Trzyma w napięciu, zaskakuje czytelnika nie raz i zgrabnie ukazuje swój punkt widzenia świata. Widać, że dla autorki bardzo ważne są pewne wartości i stara się je odpowiednio umiejscowić w treści, choćby podejmując temat relacji damsko-męskich. Wplatanie ciągłych pytań i rozważań sprawia, że możemy utożsamić się z autorką.
Joanna Pełka Smiełowska, Przeciwległe żebro, Wydawnictwo Font, Poznań 2019, ss. 46