wyróżnienie w XII Turnieju Wierszy „O Pierścień Dąbrówki”
Tak więc znów tu jestem
w tej osobliwej maszynie czasu
na ozie nad bagnami
według większości w krainie Nigdzie
Czas płynie na zewnątrz
niczym wiatr w koronach sosen
Tu w środku wydaje się on nieruchomy
te same meble ten sam
wycinek z gazety przybity gwoździami do boazerii
tak samo aktualny choć za oknem obok przebiegło
dwadzieścia lat Ci co wtedy żyli
są w jakiś sposób dalej ze mną
w tym wnętrzu chociaż dawno umarli
nic nie mówią lecz są
nieważne że cieleśnie nigdy tu nie byli
Tam na dworze kołyszą się nadrzewne porosty
w koronach sosen