Nikt nie jest samotną wyspą
Thomas Merton
Przy wejściu do piwnicy pod klatką schodową
koczują dwaj bezdomni
jest dzień wigilijny
i przed nimi wiele godzin wieczornego spokoju
czasem tylko zaskomli kundel też bezdomnik –
ich najwierniejszy przyjaciel
cieszą się z tej oazy ściśniętej w ciszę i półmrok
wymoszczonej kartonami
rozdeptywani spojrzeniami ludzi z bloku
marzą o darmowej zupie i „skokach do klientów"-
dobrze jak toczą brzuchate wózki z supermarketów
i mają trochę dobroci w oczach
najbardziej jednak boli ich śmierć kumpla -
w mroźną noc odnaleźli go na działkowej altance
wydaje się im że widzą wciąż radosną twarz kolegi
w kolorycie rozpychających się reklam
gdy penetrowali oczodół wysypiska byli w raju –
pomagał kundel przybłęda i ten który nagle odszedł
Wyróżnienie