W październiku, wraz z początkiem kolejnego roku akademickiego, rozpoczęła działalność wystawienniczą galeria uniwersytecka zlokalizowana w gmachu nowej biblioteki Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy. Ta piękna, przestronna i dobrze oświetlona przestrzeń ma szansę odegrać istotną rolę w życiu naszego miasta, stać się zarówno miejscem cyklicznych ekspozycji dorobku bydgoskiego środowiska plastycznego, jak i ważnym ośrodkiem inicjatyw kulturalnych.
Kolejny sezon został zainaugurowany prezentacją najnowszych prac profesor Renaty Uzarskiej-Bielawskiej. Sztuka bydgoskiej autorki jest poszukiwaniem języka plastycznego zdolnego wyrazić zarówno jej osobiste odczucia, intuicje i doświadczenia, jak i zespół prawd o charakterze uniwersalnym. Konsekwencją tych wytrwałych poszukiwań jest wypracowanie poetyki malarskiej łączącej wpływy tradycji awangardowej (komponenty ekspresjonizmu, futuryzmu, onirycznej surrealnej wyobraźni) z oryginalnymi rozwiązaniami formalnymi. Obrazy Renaty Uzarskiej-Bielawskiej charakteryzują silne kontrasty, napięcia, odkształcenia i uproszczenia form, kondensacja symboli wywiedzionych z europejskiej tradycji kulturowej, a także czytelne aluzje do sztuk egzomalarskich: tańca, muzyki, architektury. Nawiązania te posiadają istotne uzasadnienie plastyczne: wzbogacają dekoracyjny wymiar płócien, porządkują kompozycje, czasem wprowadzają w przestrzeń obrazu element gwałtownej dynamiki, czasem z kolei regulują napięcia i stabilizują ruch, eksponując akcent rytmiczny.
Elementem pojawiającym się tu w sposób szczególnie konsekwentny jest wnętrze gotyckiej katedry; odwołania do gotyku przypominają o świecie trwałych wartości, o hierarchicznym porządku stworzenia, o żywej metafizycznej wyobraźni, o niezwykłości istnienia odnajdującego sens w przymierzu z Bogiem, a zatem o prawdach i wartościach, które kultura współczesna marginalizuje i eliminuje, zastępując je kultem pozorów i zamieniając ludzką egzystencję w targowisko próżności. W nowoczesnych realiach - przypomina autorka - człowiek zostaje zredukowany do marionetki, staje się ofiarą mechanizmów redukujących jego osobowość do przyziemnych i jałowych ról: klienta, konsumenta, karierowicza czy medialnego błazna. Jest to malarstwo niezwykle ekspresyjne, mocne w wyrazie, atakujące spojrzenie; jego katastroficzna wymowa wstrząsa, a siła energii krytycznej wytrąca z obojętności i zmusza do refleksji.
- Piotr Siemaszko
- "Akant" 2013, nr 12
Piotr Siemaszko - W stronę wartości
0
0