na stole bilardowym toczyła się gra.
zielone pole zachęcało
do udziału w uderzeniach.
drapane i strzyżone sukno
przenosiło w ciszy
ciężar odbić.
deklaracje słowne nie były potrzebne
by nastąpił kolejny ruch
deklaracje słowne nie były potrzebne.
toczyła się między jednym a drugim bólem
między kijem bandą i łuzą.
nie grała.