- Jan Rulewski
- Polecane
Jan Rulewski - Sprawiedliwość wszystkich
Gwiazdka z wigilią. To jest jedyny czas, który gromadzi wszystkich Rodaków. Niezależnie od światopoglądu rodziny. Przyjaciele i znajomi dzielą się opłatkiem, symbolem życzliwości.
Gwiazdka z wigilią. To jest jedyny czas, który gromadzi wszystkich Rodaków. Niezależnie od światopoglądu rodziny. Przyjaciele i znajomi dzielą się opłatkiem, symbolem życzliwości.
Zadrżały drzwi w posadach, kiedy weszła zaniepokojona Julia do otwartego mieszkania, które jakby od dawna na kogoś, a może raczej na nią czekało.
czyli
Podróży Guliwera ciąg dalszy (2)
Nie tak dawno temu, będąc w Warszawie, czekałem na jeden z wykładów profesor Jadwigi Pstrusińskiej (obecnej i na łamach „Akantu”), jakie wygłaszała wówczas w Pałacu pod Blachą, części Zamku Królewskiego.
Dukla, brama do Rzeczpospolitej. Pierwsze znaczące miasto na tzw. trakcie węgierskim, skąd od wieków z południa płynęły do Rzeczpospolitej nie tylko ludzie, czy też idee, style, mody z Italii, a zwłaszcza towary w postaci win południowych, które wiezione przez kupców, chronione przed zbójcami, tzw. beskidnikami, gościły na stołach bogatego mieszczaństwa, szlachty i magnaterii.
»Proza życia – jak zwykło się w języku polskim określać rutynowy przebieg dnia, na którym wyciskają swe piętno głównie praca, pieniądze i dom – nie jest najlepszą pomocą przy odkrywaniu głębi wiary zapisanej w Biblii. Jednocześnie pozostaje w świadomości niezatarte odczucie niewystarczalności, chęć przekroczenia granic prozy, tak w życiu jak w wierze (…).
1 listopada
„Czasem nie wiem, czy czekam na nią, czy tylko na powtórzenie tej pięknej chwili, kiedy przyszła... Człowiek, niepewny tego co będzie, woli powtórzenia tego, co było. Stąd te rytuały, tradycje, konieczności, żeby całkiem nie zwariować...”
Względny spokój stał
za ścianą
kilka centymetrów odlegle
słyszałam ocalałe krzesło
wyszło bez szwanku
nogi nadłamane w trzy czwarte
Mija wszystko.- Sztuka
Wieczysta jedynie.
Posąg trwa,
Choć miasto przeminie.
Theophile Gautier
Chyba nigdy podział ludzi nie był tak przerażająco totalny i taki bezdenny. Żadna polityka, religia, coming outy, bariery finansowe i środowiskowe nie stanowiły aż tak skutecznej broni masowego rażenia.
Z Julią Holewińską, dramatopisarką, dramaturżką, dyrektorką artystyczną Teatru Polskiego w Bydgoszczy, autorką i reżyserką sztuki „Ameryka” rozmawia Anita Nowak
W 2010 roku napisałem w „Akancie” o Twoim ojcu Wacławie („Podporucznik” „Świat Inflant” nr 2010, nr 3, s. 10-11).
Tamtym tekstem starałem się pomóc Ci go pożegnać, przebijając się przez mity rodzinne, przemilczenia i niedopowiedzenia.
Byłaś wdzięczna.
Dzisiaj znów siadam do pisania, ale z ogromnym bólem, bo przyszło mi żegnać Ciebie.
Przednówek – słowo dziś już archaiczne – jako kojarzące się z niedostatkiem, w czasach powszechnego dobrobytu wychodzi z użycia.
„Dla gospodarzy biednych był to okres wymuszonego głodu, podczas którego spożywano wszystko, co było do zjedzenia, łącznie z żywnością nadpsutą, czy też takimi roślinami, których w normalnej diecie nie stosowano (np. różnego rodzaju chwasty – komosa biała).
15 marca
Bez lęku wysokości tak brzmi tytuł najnowszej, czwartej autorskiej książki poetyckiej Aliny Rzepeckiej. Już czwarty, choć moim zdaniem dopiero. Myślę tu o randze jej poezji, która sugerowałaby nieco większy dorobek. Ale przecież nie ilość…
Sobota 20 kwietnia – wyjazd
Jedziemy do naszej stałej bazy po polskiej stronie – do Bargłowa Kościelnego niedaleko Augustowa. Po drodze zwiedzamy Muzeum Przyrody w Drozdowie koło Łomży. Bardzo ciekawy to obiekt, godzien odwiedzenia. Mieści się ono w dawnym pałacu rodziny Lutosławskich otoczonym dużym parkiem. Muzeum zawiera szereg ekspozycji, które doskonale prezentują się we wnętrzach dworu. Sale są poświęcone:
Nazywam się Waldemar Nowak i jestem świeżo upieczonym absolwentem filologii polskiej, a na tę chwilę, na początku wyboistej drogi robienia doktoratu. Jeszcze jedno, mam gorącą prośbę, abyście zwracali się do mnie panie magistrze, a nie panie profesorze, jak jest powszechnie przyjęte, zgoda? To ja tyle o sobie, teraz chciałbym was poznać z imienia i nazwiska.
Otworzył dziennik lekcyjny. Iksiński, Igrek.
13 marca 2020 r. we włocławskim szpitalu w wieku 75 lat zmarł Stanisław Leszczyński. Jego odejście nie spotkało się ze szczególnym odzewem w prasie lokalnej czy literackiej. Z wyboru od dawna żył daleko od centrów kulturowych, na kujawskiej prowincji. Powrócił do swej małej ojczyzny porzuciwszy studia filozoficzne w Warszawie po pamiętnym marcu 1968 r., kiedy rozczarował się do ówczesnej politycznej rzeczywistości. Postanowił udać się na tzw. emigrację wewnętrzną, żyć wśród najbliższych, utrzymywać siebie i rodzinę z pracy własnych rąk, być po prostu niezależnym.
Zbieracz okruchów to drugi tom wierszy ANDRZEJA OSSOWSKIEGO (rocznik 1949), po debiutanckim zbiorku Istnieje tylko wiatr (2011).
Krata Małgorzaty Wątor to kolejny dwujęzyczny tom, będący kontynuacją Jej wcześniejszych poetyckich zamysłów: Przeznaczona (2020) i Ogród (2022). Jest nie tylko kolejnym tomem poezji, ale także głosem, który przypomina o wartości słowa, tradycji i dziedzictwie kaszubskim. To zbiór tekstów, które nie tylko odbijają piękno świata przyrody, ale również prowokują do refleksji nad istotą ludzkiego bytu, przeszłością i przyszłością. Przeplatając w sobie wierzenia pogańskie z filozoficznymi pytaniami, poezja Wątor staje się unikatowym przekazem kulturowym, który ukazuje bogactwo kaszubskiej tradycji.
Co czuje kobieta zdradzona? Tego nikt nie wie co przeżywa w środku. W jej myślach garść słów niedopowiedzianych i przetrząśniętych przez zakamarki mózgu i samotne chwile. Jej płaszcz na deszczu nie chroni, gdyż cała przesiąknięta łzami, płacze od wewnątrz.