– Trzeba realnie powiedzieć, że nasi intelektualiści nie sformułowali żadnej idei, za którą młody człowiek mógłby pójść i zaryzykować życiem i zdrowiem. Brakuje nam fachowców od polityki. Każdy człowiek z ulicy może się zrobić głównym opozycjonistą, mając charyzmę i mniej strachu niż inni. W latach 90. XX wieku takim przywódcą wydawał się Zenon Paźniak, ale wyemigrował. W pewnym momencie przestraszył się, co go może spotkać - mówi opozycyjnie nastawiony Andrzej Khadanowicz z Białorusi.
– Najczęściej słyszymy, że potrzebują więcej pieniędzy i że Rosja w zasadzie to przyjaciel - oświadczyła litewska prezydent Dalia Grybauskaitė. Jej zdaniem opozycji nie zależy na niepodległości kraju, jedynym celem jest wyłudzanie funduszy od Zachodu.
* * *
Podziemne liceum humanistyczne im. Jakuba Kołasa w Mińsku istniej od początku lat 20. XX wieku. Władze zakazały jego istnienia, nie można o nim wspominać, a jednak działa dzięki inicjatywie rodziców, nauczycieli, dzieci nauczycieli. Są cztery klasy: od siódmej do jedenastej, po dwie nakażmy rocznik, czyli osiem.
Władze wiedzą o liceum, lecz nie ingerują. Ot i wolność! Ot i demokracja!
* * *
"Sytuacja na Białorusi przedstawiana przez polskie media jest wypaczona. Łukaszenka zaprowadził w kraju porządek, nie pozwolił rozkraść przemysłu, zapewnił wzrost gospodarczy" - to słowa kandydata PiS na senatora - Janusza Szamockiego.
O krytykach tych słów powiedział w internetowej Niezależnej Gazecie Obywatelskiej: "Jakieś całkowite kreatury potępiają nas za udzielenie wywiadu dziennikarzom białoruskim, tak jakby rozmowa z jakimkolwiek zagranicznym dziennikarzem była zabroniona. Słowem - jak za Stalina! I to jest demokracja?".