Patrzę na ciebie młoda dziewczyno
I czuję głęboki żal że taka uroda
Zniknie bez echa Jestem poetą dlatego
Klękam przed tobą aby ponieść w siną dal
Wplotę twoje subtelności i głębie
W słowa frazy w metafory lirycznego wiersza
Poezja drwi z czasu
Rzuca wezwanie przemianie
Zapoznam cię z Safoną Hiparchią Nefreteti
Śpiewajcie i tańczcie
Usta same znajdą swój smak
Będziesz ty będę ja będą dzieci
- Piotr Bednarski
- "Akant" 2011, nr 7
Piotr Bednarski - Wieczność
0
0