Strona 1 z 2
Na cmentarzu szumią drzewa
Liść za liściem cicho śpiewa
Chór zielony
Staję chwilę ponad grobem
Ojciec z matka stoją obok
Uśmiechnięci
Potem biorą się za ręce
I nie widzę ich już więcej
Wchodzą w sen
Wieczór z lekka już siwieje
W grobach czas wolno śniedzieje
Na wieki
Tadeusz Zawadowski