Patrzysz i widzisz to i owo
Czy stajesz się koneserem piękna
Leżąc spokojnie słuchamy HI FI
Jak oceni nas twórca opusu
Czy poczujemy drżenie serca
Gdy szczytowanie kantyleny
Sięgnie nas we właściwym momencie
Podrażnione nozdrza biegną w różną stronę
Omijając kanał otaczają miłością brylant
I pieszcząc go w rękach z rozkoszą
Macki wciąż szukają dalej i dalej
Spotykając Lucullusa
W niebiańskim uniesieniu
RADUJĄ KUBKI
Niekoniecznie z przypływem kalorii
Smakujemy życie zapamiętale
Jak smaki w pamięci