Czerwona rzeka, biały stół.
Przyszła nocą cicha dusza.
Ktoś krzyczy , płacze, mówi
i walczy dopóki jeszcze świeci gwiazda.
Czy słyszysz? Tęsknię bardzo mocno.
Piszę do ciebie list.
Mój raj daleko, a może blisko,
a miłość, jaka jej mowa?
Trzy kroki, trzy spotkania.
Dzisiaj ten pierwszy dzień.
Czerwona rzeka, biały stół.
Przyszła nocą rodzinna dusza.