Wojciech Kawiński - Po tej stronie rzeki

0 Dislike0
Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

Jeżdżąc bez celu, niekiedy
bez sensu
dotarłem do Irkucka
do Kolonii do Essen
do Sarajewa Ohrydu Dziwnowa
Calais i Londynu;
nie dopłynąłem Prutem do
celanowskich Czerniowiec
ani Dunajem do Ruse
gdzie mieszka tłumacz
polskich poetów
Mając cel, bardzo przyziemny
zwiedziłem pół kraju,
i wielkie miasto-manufakturę
i piękne miasto w którym wieszcz
króluje na uniwersytecie;
i stolicę wschodniego wybrzeża
i zamek królewski blisko rynku
Starego Miasta
wiele innych, brzydszych
i sympatycznych miejsc

Widziałem to, zaznałem nieco,
ludzie się przewinęli przez
pamięć;
znikli
poumierali, ślad gdzieś
na kamieniu, w obłoku, w prochu

tak jak ja;
jutrzejszy wędrowiec
po wczorajszych,
wewnętrznych zdarzeniach; daremny łowca
motyli-słów
nad łąką, bez nazwy...


Wydawca: Towarzystwo Inicjatyw Kulturalnych - akant.org

portal

We use cookies

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.