Magdalena Zientara - ŚWIATEŁKO W TUNELU

0 Dislike0
Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

Znane powiedzenie mówi, że „najciemniej jest przed świtem". I tak właśnie było i to jeszcze kilkanaście miesięcy temu na rynku czytelniczym, a i wydawniczym również. Zalew video, gier komputerowych, rysunkowej i obrazkowej pseudotwórczości pogrążał w rozpaczy wszystkich, którzy w sercach nosili sprawy kultury, czytelnictwa, języka narodowego wreszcie. I nastąpił cud. W największym wydawnictwie świata, jakim jest internet, zaczęły powstawać jak grzyby po deszczu setki i tysiące blogów. Okazało się, że nie jest tak tragicznie, że wielu, wielu twórców tylko czeka na możliwość ujawnienia siebie i własnych przemyśleń za pomocą słowa pisanego.

A w bieżącym roku wszyscy ci debiutujący, nie rozpoznawani jeszcze autorzy, dostali kolejne potężne narzędzie do kontaktu z czytelnikami. Funkcjonujące od 1990 roku Wydawnictwo „Radwan" postanowiło – wykorzystując najnowszą technikę poligraficzną - przyjść z pomocą owym tysiącom nieznanych pisarzy i poetów, którzy jak dotąd, pisywali „do szuflady" i znani byli wyłącznie w wąskim kręgu bliskich osób.

Bądźmy szczerzy - istniejące wydawnictwa, nastawione na natychmiastowe zyski i obawiające się strat przy wydawaniu utworów nieznanych szerzej autorów, nie są w ogóle zainteresowane wydawaniem i lansowaniem debiutantów. Przede wszystkim dlatego, że nakłady finansowe na wydanie książki o nakładzie minimum kilkuset egzemplarzy są bardzo wysokie. Kosztuje zarówno przygotowanie publikacji do druku, jak i uruchomienie produkcji, papier, introligacja, kolportaż itp. A wszystko to przy niepewności, czy chociaż część nakładu się sprzeda i pokryje koszty.

Z innych założeń wychodzi Wydawnictwo „Radwan". Chcesz wydać swoją książkę? Proszę bardzo - zostanie przygotowana i wydrukowana, tyle że na początek w nakładzie kilkudziesięciu egzemplarzy. Część z nich trafi do autora, kilkanaście do głównych bibliotek (to wymóg, żeby publikacja dostała tzw. numer ISBN), a kilka czy kilkanaście będzie czekało na potencjalnych czytelników, którzy zechcą zamówić daną książkę na podstawie informacji w wielkich i renomowanych księgarniach wysyłkowych działających w internecie. Kiedy ten minimalny nakład się wyczerpie, zostaną wydrukowane w ciągu jednego dnia nowe egzemplarze. I wysłane do czytelników. Oczywiście sumaryczny koszt tak wydawanej publikacji będzie wielokrotnie mniejszy niż tej drukowanej tradycyjnie. A w końcu każdy autor ma jakąś tam rodzinę i przyjaciół, którzy te kilkadziesiąt „podstawowych" egzemplarzy zakupią, zwracając koszty poniesione przez wydawnictwo. Proste?

Nawet genialnie proste!

Oczywiście, jeśli książka jest ciekawa, takie „dodruki" mogą być liczone nawet w dziesiątki tysięcy egzemplarzy. Wtedy zyskują i autorzy otrzymujący od każdego sprzedanego woluminu honoraria, jak i wydawnictwo. A przy okazji może odkryją nam się nowi, znakomici pisarze i poeci na miarę tych popularnych i uznanych. Jakże często się zdarza, że właśnie przez asekuranctwo wydawców utalentowani autorzy w końcu zniechęcają się i zarzucają tą formę sztuki.

Zatem wszystkim autorom warto polecić stronę Wydawnictwa „Radwan": www.radwan.pl
Również i potencjalni czytelnicy znajdą tam informacje na temat przygotowywanych i wydanych publikacji.



Wydawca: Towarzystwo Inicjatyw Kulturalnych - akant.org

portal

We use cookies

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.